Czarno-biały obraz mówiący o starszej kobiecie, Anieli Walter. Mieszkająca w starym domu, wywodząca się z rodziny szlacheckiej, osoba obdarzona jest dużym poczuciem humoru i swoistym dystansem do świata. Towarzyszem jej codziennych czynności jest suka, Filadelfia; od czasu do czasu odwiedza ją syn z wnuczką, czekający tylko na to by przejąć majątek po matce. Lecz starsza osoba widząc (następnie dosadnie doświadczając) zachowania syna zmienia stare plany
Jak to się stało, że ten film nie był polskim kandydatem do Oscara? I dziwią się, że nie odnosimy sukcesów. Przecież kreacja Danuty Szaflarskiej to coś nieprawdopodobnego.
Najlepszy przykład na to, że polskie kino jeszcze do końca nie upadło. Brawo.
Dobry montaż dźwięku i znakomita gra Szaflarskiej i jej psa (bo, jakkolwiek paradoksalnie to brzmi, postać psa "zagrana" została znakomicie) to mimo wszystko za mało żeby wystawić temu filmowi pozytywną ocenę. Przez cały seans walczyłem z ogarniajaca mnie sennoscia spowodowana nudnawa i monotonna akcja, historia...