Jak dla mnie ten film zły nie był, chociaż po komentarzach spodziewałam się czegoś lepszego.
Jakoś nie zainteresował mnie od początku, ale potem spodobał mi się. Uwielbiam Keirę a Jamesa też lubię więc fajnie mi się oglądało. A na końcu nawet się wzruszyłam :( Więc uważam że film nie był zły bo jednak mnie poruszył.