Film mi sie bardzo podobał,gra aktorów bardzo dobra oczywiście tych pierwszoplanowych
lecz muzyka mnie strasznie drażni,nie wiem czemu,jakaś tandetna jak na film z
2007,oczywiście nie mówię o każdej melodii. a co wy uważacie?
jeżeli ktoś lubi sobie popłakać to to nie jest film dla niego ;p
właściwie sama nie wiem jakim mianem określić film, jeżeli miałabym brać pod uwagę tylko podkład muzyczny to pokuta byłaby genialna jeżeli o grę aktorską to samo identyczne mam zdanie dotyczące scenariusza- nie tuzinkowy, lecz mimo to nie obejrzę go...
I właściwie oklaski należą się raczej autorowi powieści, który wymyślił tę piękną, wzruszającą klamrę dopełniającą historię Briony. Bo w istocie film (jak i zapewne książka, której żałuję, że wcześniej nie przeczytałam) jest o niej i o jej poczuciu winy. O tym, jak naiwny, nieumyślny błąd człowieka potrafi przekreślić...
więcejMoże nie dosłownie. Jednak zmusiłam się wręcz, najpierw do przeczytania książki, a potem do obejrzenia filmu. Zarówno jedna pozycja jak i druga stanowiły dla mnie w pewnym sensie wyzwanie. Obie nużyły niemiłosiernie. Nad książką usnęłam wiele, naprawdę wiele razy. Wiedziałam na co się piszę, ponieważ już wcześniej...
końcówka mnie załamała. dosłownie. moim zdaniem to zwykłe spartaczenie naprawdę dobrego filmu. słyszałam opinie, że zakończenie jest bardzo wzruszające, koleżanka mi mówiła, że płakała jak bóbr, więc myślałam, że ja również uronię łzę (bo niestety często mi się to zdarza na filmach xD). tymczasem poker face briony w...
więcej
Skończyłam oglądać tuż przed końcówką kiedy to Briony mówiła coś do kamer (był to chyba
jakiś wywiad) niestety nie wiem co mówiła i jak dokładnie się skończyło. Byłabym wdzięczna
za wyjaśnienie :)
Oglądałam film 2 razy. Pierwszy raz w oryginale a że słabo mówię po angielsku to
rozumiałam co dziesiąte słowo. Właściwie byłam zdana na aktorów - czytałam sens
głównie z tonu głosu i wyrazu twarzy. I muszę powiedzieć, że Keira Knightley jest
beznadziejną aktorką, jest kompletnie niespójna, co innego wyraża jej...
Cóż za mechanizm przejścia! Sceny gładkie w przechodzeniu jedna w drugą. Film to swoiste połączenie "Wichrów Namiętności" z "Tajemniczym Ogrodem".
Przecudowna, jak dla mnie, zwłaszcza pierwsza część filmu. Każdy gest, każde słowo mają swój wyraz. Ruch bohaterów ma wymiar prawdziwości, jak chocby znamienny odgłos...
Właśnie,jak na Oscarowy film,obraz b.nierówny.Po pierwszej b.dobrej części ( świetna aktorka grająca 13letnią Briony),można się było spodziewać świetnego filmu.Niestety,część wojenna (zwłaszcza pokazująca Robbiego na froncie) słaba,wręcz jak... z Harlekina:( Nie wiem,czemu miały służyć te wszystkie długie...
Wstyd się przyznać, ale tak właśnie było. Piękny film, tragiczna historia. James McAvoy - jestem zauroczona, wielki talent.
z dobrymi aktorami. Mowa tu m.in. o Keira Knightley - jedna z moich ulubionych aktorek oraz mała Saoirse Ronan również świetna mała aktorka.
Otóż oglądałam dzisiaj Pokutę ale z pewnych przyczyn nie mogłam jej zobaczyć do końca.
Jestem na tej scenie gdy Robbie leży chory a jego przyjaciel- żołnierz mówi, ze przypłynęły statki i następnego dnia o 7 rano mogą wrócić do domu, po czym Robbie prosi go o obudzenie przed 7 i dodaje, ze już nie nie piśnie ani...
Bardzo m i się podobał, i przyznaje, że chociaż spodziewałam się końca to się rozkleiłam.... Byłoby super, gdyby nie fakt, że w filmie grała Keira Knightley.